zale sausa

Bezsens jest z tą ligą. Zorganizowanie jest kiepskie, poza tym liczba teamów jest zbyt duża a 1 osoba nie podoła wszystkiemu. Sądzę, że ciekawiej by było zrobić turniej międzynarodowy...( Np. 2 teamy z 1 kraju, ktore sa mieszanina najlepszych graczy sceny i stanowia reprezentacje) wzbudziloby to moze odrobine chęci walki... Dobrym pomysłem byłoby też ufundowanie serwera jako nagrody.

I kto to pisze. Sau dziwie sie ze Ty tym sie ciekawisz. W koncu mozna powiedziec ze w to juz nie grasz ;P

a ja mysle ze robicie z igly widly. eXs przegralo mecz z czech team badzmy realistami z DG maja male szanse i raczej nie awansuja , wiec teraz mowia ze liga jest glupia. Teamy nie aktywne wywalic i dac max pkt za kazdy mecz i po sprawie ;]

P.S Sau pisze to abyscie wzieli sie do roboty.

Kazik jak zwykle staral sie byc smieszny. Poprostu znalazlem ambitniejsze zajęcia niż granie w to coś czym jest MB. Szkoda na to mojego czasu - eXs gra for fun nie to co cH non stop waleczne i aktywne i zjadlo wszystkie rozumy Razz

chyba zapomniales co pisales o grze i cH jak odchodziles do eXs saus:P a ambitniejsze zajecie nie tlumaczy calkowitej rezygnacji z gry.. ja tez mam ambitniejsze zajecia a czasami pograc se lubie;P

Sau a ty jak zwykle atakujesz mnie. Nie chodzi mi o to zebys grał 30 godzin w tygodniu w mb2, tylko zebys wszedl raz na jakis czas do tego moda i jak zapisujesz sie do turnieju to graj.

Saus, kto najbardziej się w czuwał w tę grę na którą nie chcesz tracić czasu?;d

Art, zanim się wypowiesz na mój temat - powiedz mi kto najbardziej w to nolifil zeby byc najlepszym saberistem mb, a potem przez zmiane sabersystemu opadl na dno? Razz

tak samo bylo ze mna i tak jak ty wczesniej nie wczuwam sie w to tak.

Zgadza się, nolifiłem, ale w 2 sprawach się nie zgodzę. Nigdy nie byłem najlepszym saberistem ani się za takiego nie uważałem, a po zmianie saberystemu po prostu przerzucałem się na niego, nigdy nie narzekałem.
Chodziło mi o to, ze ty najbardziej wczuwałeś się w "klimat" star warsów i te teksty typu "młodzi uczniowie" czy coś w tym stylu, a teraz piszesz że masz lepsze zajęcia.

dorastanie xp

Artemis napisał:

Zgadza się, nolifiłem, ale w 2 sprawach się nie zgodzę. Nigdy nie byłem najlepszym saberistem ani się za takiego nie uważałem, a po zmianie saberystemu po prostu przerzucałem się na niego, nigdy nie narzekałem.
Chodziło mi o to, ze ty najbardziej wczuwałeś się w "klimat" star warsów i te teksty typu "młodzi uczniowie" czy coś w tym stylu, a teraz piszesz że masz lepsze zajęcia.

"Młodzi uczniowie?" Razz

nie przypominam sobie. Te wstawki typu quizy czy cos to bylo tylko dla zabicia nudy ktora panowala XD nie jestem odchyłem żeby na serio udawać mowy Obi-Wana itd. teraz leje na sw, leje na mb, (nie) leje na eXs i wasze opinie są waszymi opiniami.
Ja do tej gry podchodze lajtowo, tak jak moi ludzie, którzy z reguly nie maja czasu na grę i do cw stajemy prawie nieprzygotowani. Jolly studiuje, Eltox wali gruche, Yrck raz nie zyje raz zmartwychwstaje - na ts rzadko siedzimy bo mamy wiele innych zajęć pozagierkowych w świecie realnym, w przeciwieństwie do niektorych z was (non-stop siedzicie na tym TS, czy to rano czy wieczór). Liga jest naszą sprawą i nie wtrącajcie się w to co robimy. Dziękuję.

rotfl, to raczej nie my zaczelsimy te twoje "wtracanie sie w nasze sprawy", po odejsciu ciagle miales do nas zastrzezenia, a te twoje ze wrocisz jak damy ci tl'a to poprostu zalosne bylo, dalej, to nie Art stal sie nikim po zmianie sabersystemu tylko wlasnie ty, ty ciaglne nolife'iles bo chciales byc lepszy od Arta, ciagle mu przyrzekales ze staniesz sie od niego o 20% lepszy itd itp, zawsze jak cos ci nie wychodzilo to wylaziles z placzem z serwa albo mowiles ze przypadkiem, luckem, bugiem, zly fps i jeszcze inne, teraz ci nie idzie z liga to mowisz ze wy jestescie for fun i tlumaczysz sie jak zawsze. Pamietam na ts'ie jak jeszcze byles w cH, pamietam jak gralismy na servie. Wiem ze kiedys bylem strasznym noobem jak kazdy kto zaczyna w to grac. Ale raz cie zabilem i od razu wiazka leci na mnie na ts, a ty wychodzisz z gry. Ja ciebie szanuje, ale to juz troche nudne sie robi z twojej strony.

gg

I tu wychodzi stereotyp cH. Ile byś im nie tłumaczył to oni zawsze uwazaja ze sie starasz wymigać tekstami "liga ssie" bo przegrałeś. Błąd. Liga ta ssała, ssie, i ssać będzie, dopóki nie wprowadzi się do niej czegoś nowego.
Poza tym zauważyłem pewną prawidłowość (czego sam byłem przykładem):
Każdy, kto doszedł do cH i spędzał z nimi czas non stop - staje się taki jak oni. Opryskliwość Aresa, Przechwałki Zonka (teraz juz raczej taki nie jest), Docinki Focusa i Skomlenie Kazika robią z człowieka jarzynę. Jako przykład niech posłuży Adamigo, oraz Adrian. Adamigo, niegdys spokojny i wyluzowany koles z ktorym mozna bylo o wszystkim pogadac stal sie teraz zajadły, nieprzyjemny i drażliwy. Dotyczy to też Adiego, który wszedł dopiero w tę fazę. Powiem tak: jest kilka osób w waszym teamie, do których nadal mam szacunek. Są to: Artemis (mimo wszystko dam radę cię znieść), Focus (choć były między nami kłótnie to uważam cię w sumie za równego chłopa), Devil, Maso, oraz Zonk.

Teraz o mnie:
Byłem taki jak wy. Przebywanie w tym teamie przyniosło mi zarówno korzyści, jak i niekorzyści. Oczywiście poziom gry wzrósł, doświadczenie, oraz nutka emocji, którą reprezentowaliście swoją grą, przeniosła się i na mnie - w większym stopniu. Przeżywałem każdy death, były ragequity, reconnecty i fakt tego, że moja rywalizacja z Artemisem doprowadzała mnie czasem do obsesji powodował że coraz bardziej zagłębiałem się w tym czymś czym jest mb2. Narzekałem na fps, na lagi itd. Teraz jest inaczej, patrzę na tego biednego moda i na biedną scenę z przymrużeniem oka... tp. które uzyskało mistrzostwo i się teraz tym tak szczyci moze nasrać sobie w gacie bo scena mb to jeden wielki śmiech nie przynoszący satysfakcji. Mam zbyt małą wyobraźnię, by pojąć to, że osoba mająca po 20-22 lata z tp. może ciągle bawić się w gierki... i że wy, jako liczacy się team na nieliczącej się scenie (nie to co my... biedne exs'sy...) ciągle jesteście tacy sami...

Może to ty sie zmienileś a nie oni ?

Zmieniłem się na lepsze.