cH vs SH

Graliśmy w składzie:
-Ares
-Kaziozord
-Adamigo
-Shurt'ugal

Później się zmienił adamigo z Zonkersem, później Kaź polazł bo musielismy grac 3v3 i później jeszcze byłem solidarny i dałem zagrać Deidarze Wink

Zniszczyliśmy ich 18:4, dwóch osattnich rund nie było bo nie mieli już składu, we 2v2 nie bede gral klanki :f

Podczas meczu oczywiscie byly problemy ze skladem, o ile na dotfie poszło na lajcie to na lunarze praktycznie ciagle restarty byly ale w końcu jakoś wygraliśmy
Nie ma co się rozpisywać, są beznadziejni.. bywały akcje że po prostu zaszedłem ich od tyłu i 3 (!) osoby zabiłem, bo ta ostatnia nie połapała się że zabiłem tą pierwszą :~), albo Kazik tam seryjką też dwie osoby zabijał naraz, po prostu lamili
Ale bywało tak że wygrywaliśmy taktycznie, przez zajścia od tylca, albo obj, i też czasami 1 osoba zostawala na koncu, wlasciwie wszystkie 4 winy zdobyli w impach na dotfie ;p, pozniej juz caly czas wygrywalismy
Następnym razem nie bede sie pierdolił z tym że nie mają jednej osoby tylko koniec meczu, wygraliśmy, bo mnie wkurza takie niezorganizowanie
Btw. człowiekiem meczu był gość o nicku CZAPSON :~~~~)

Wszyscy gracze cH grali na wysokim poziomie..a Artemis niestety zlamił i nie będzie grał na następnej klance, bo teraz se olał sprawe :~~)

Heh z tego co mi wiadomo to ty zlamiles - Art ma bana na kompa od starych na 7 dni Very Happy

To ja gralem na klance Very Happy

lol myslalem ze wy klanke skonczyliscie i sobie na lajcie gralem tkujac shurtugala Very Happy

Mowisz ze lamilismy a ty nie grales najlepiej ares gdyby nie kazik byscie na dotfie wogole nie wygrali Razz

Ares... tata wszedł do pokoju, wyłączył komputer z palucha, zaczął drzeć mordę. Powiedział że nie gramy itd. poszedłem do muirda żeby obczaić jak wam idzie... pózniej po rozmowie z tatą na karnym jerzyku "kara" została zdjęta. Nie pierdol więc że olałem dopóki nie wiesz o co biega. :f

dokladnie i mysle ze jak starzy komus zabronia grac na kompie czy wogóle siedziec przy kompie to nie powinienes karac bo to okolicznosci sporadyczne i nie przewidziane Smile

Heh ares ale wy tez lamiliscie jak ja wszedlem na poczatku to patrze i staty wygladaja tak adamigo 1/3 a matti 5/4 Razz

Mam pytanie jutro jest tren ?

Matti napisał:

Mowisz ze lamilismy a ty nie grales najlepiej ares gdyby nie kazik byscie na dotfie wogole nie wygrali Razz

tak wlasnie tak. Ja wszystkich pwnilem ;f. Raz wookiem poszedlem rzadko uczeszczanym side'em i rozwalilem caly team ;f

Gówno prawda, wszyscy grali równie dobrze, staty to se możesz wiesz : o
Dobra art, masz grac w next klankach xd
A to że patrzycie na staty potwierdza Wasze lamerstwo..

Omg naucz sie czytac!! nie mowilem ze jestes slaby bo masz slabe staty -_- tylko ze latwiej bylo cie zabic niz reszte

czapson > all

Głupoty gadasz Matti :f idź pograj z czapem ;p

co tam czapson takiego cool robil bo nie moge sie dowiedziec Very Happy

Człowieku jak możesz wypowiadać jego imie w spokoju to mistrz, władca, lord, sensei.
Uklęknijcie przed wielkim Czapsonem.

ja sie rozesmialem jak matti taki tekst walnal "dra sie skurwysyny jebane u czapsona " i te pacyny z sh siedzieli na klance i sluchali jak sie tam dra zamiast mutnac go na tsie Very Happy

K zamykam temat, było fajnie, jeżeli chcecie rew. to piszcie do mnie :~~)